W ostatnim czasie bycie fit stało się modne. Z tego względu coraz więcej osób dba o swoje zdrowie, a przy tym o swoją sylwetkę. Wiadomym jest, że na diecie należy unikać wszelkiego rodzaju fast foodów czy słodyczy. Jak jednak wygląda sprawa alkoholu? Czy podczas diety można go pić?
Alkohol jest kaloryczny
Tak, to prawda. Alkohol to prawdziwa kaloryczna bomba! Na opakowaniach alkoholi niestety na próżno szukać informacji na temat kaloryczności. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że jeden gram czystego alkoholu to aż 7 kcal. Co istotne, są to puste kalorie, pozbawione jakichkolwiek wartości odżywczych. To jednak nie wszystko. Alkohol jest nie tylko kaloryczny, ale także wzmaga apetyt. Zauważył to z pewnością każdy, kto miał do czynienia z napojami alkoholowymi, a zwłaszcza z ich większą ilością. Po wypiciu kilku piw od razu robimy się głodni. Co więcej, zwykle mamy ochotę na jedzenie, które również jest tuczące. Alkohol w połączeniu z ciężkim, tłustym jedzeniem to kilka tysięcy kalorii! Warto wspomnieć także o tym, iż spożywanie alkoholu spowalnia metabolizm o około 30%. Jest to naprawdę znacząca różnica.
Sprawdźmy ile kalorii znajduje się w poszczególnych trunkach:
- Piwo jasne (500 ml, puszka) – 245 kcal,
- Piwo ciemne (500 ml, puszka) – 340 kcal,
- Piwo smakowe (500 ml, puszka) – w zależności od marki ok. 270 kcal,
- Wino czerwone półsłodkie (150 ml, lampka) – 144 kcal,
- Wino czerwone wytrawne (150 ml, lampka) – 102 kcal,
- Wino białe wytrawne (150 ml, lampka) – 99 kcal,
- Wódka (25 ml, kieliszek) -55 kcal.
Jak widzicie, alkohol zawiera w sobie znaczną liczbę kalorii. Trzy puszki jasnego piwa to aż 735 kcal. Przy diecie 1500 kcal, którą często stosują kobiety, jest to prawie połowa dziennego zapotrzebowania! Z pewnością sami przyznacie, że jest to naprawdę dużo. Dodatkowo liczba ta nie uwzględnia przekąsek, które tak chętnie zajadamy przy okazji spożywania alkoholu.
Według tego zestawienia najmniej kalorycznym alkoholem jest wódka. Nie należy się jednak zbytnio łudzić. Czysta wódka faktycznie zawiera stosunkowo niewiele kalorii, jednak zwykle jest popijana słodzonymi napojami, takimi jak coca-cola czy soki owocowe. Doliczyć więc trzeba jeszcze kaloryczność naszej popitki. Dla przykładu, szklanka coli (240g) zawiera w sobie 101 kcal, zaś szklanka soku jabłkowego (240g) zawiera ich 125. Aby utrzymać tak niską kaloryczność wódki musielibyśmy popijać ją… wodą, a raczej mało kto jest w stanie wyobrazić sobie zwykłą, mineralną wodę w roli popitki.
Pić czy nie pić?
Skoro alkohol jest tak kaloryczny to czy podczas diety można go pić? Bez wątpienia najlepiej byłoby zaprzestać jego spożywania. Jeśli jednak z jakichś powodów nie możemy lub nie chcemy całkowicie rezygnować z alkoholu, pijmy go, ale z umiarem i niezbyt często. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że regularne spożywanie tak dużej ilości kalorii może szybko zaprzepaścić efekty naszej ciężkiej pracy. Odchudzanie i picie alkoholu nie idą ze sobą w parze, ciężko jednak odmawiać sobie wszystkiego. Jedno wyjście w miesiącu na piwo ze znajomymi czy wino z drugą połówką nie powinno mieć negatywnego wpływu na naszą wagę.
Wirtualny alkomat – alkohol to nie tylko kalorie
Poza kaloriami, alkohol nieodzownie związany jest z promilami, które po jego spożyciu znajdują się w organizmie. Ich znaczna ilość może być niebezpieczna dla zdrowia, dlatego warto pić w sposób odpowiedzialny. Wirtualny alkomat to aplikacja, która umożliwia szacunkowe obliczenie poziomu promili znajdującego się w organizmie w danym momencie. Oszacowany zostanie także ich maksymalny poziom, który mógł znajdować się w organizmie po spożyciu podanej przez was ilości konkretnego rodzaju alkoholu. Alkomat internetowy zaprezentuje również czytelny wykres przedstawiający jak zmieniał się poziom promili od momentu rozpoczęcia spożywania alkoholu aż do całkowitego wytrzeźwienia. Kalkulator promili to nie tylko przydatne narzędzie, ale także świetny gadżet, na przykład na imprezę ze znajomymi. Zabierzcie alkotest online ze sobą i porównajcie wyniki z innymi osobami!